Dla każdego z nas śmierć jest momentem granicznym, mamy więc nadzieję, że uda się nam jak najbardziej odsunąć ją w czasie. Zdarzają się jednak sytuacje, kiedy śmierć człowieka jest szczególnie niemile widziana. I nie chodzi tu bynajmniej o czas – ale o miejsce jej przyjścia! W dzisiejszym artykule przeczytamy specyficznym zapisie prawnym, jakim jest zakaz śmierci.
Co to jest zakaz śmierci?
Zakaz śmierci ma formę aktu prawnego obowiązującego w niektórych miastach, wsiach czy budynkach. Chociaż wydaje się to niedorzeczne, osoba, która umrze w takim miejscu łamie lokalne prawo i jest narażona na grzywnę. Zakaz umierania najczęściej ma dosyć pragmatyczną przyczynę – jest nią brak miejsc na nowe pochówki. Kolejnymi zaś przesłankami do wydawania takich rozporządzeń są względy religijne czy społeczno-polityczne.
Zakaz śmierci – powody religijne
Niektóre miejsca są bardzo związane z wierzeniami religijnymi i muszą pozostać zupełnie nieskalane tak, aby nie obrażać lokalnych bóstw. Należy do nich wyspa Delos, gdzie od V wieku przed naszą erą wszelkie zgony były niezgodne z obowiązującym prawem. Na tej niewielkiej, greckiej wysepce dochodziło nawet do wydobywania z grobów szczątków ludzkich i przewożenia ich poza jej uświęcony teren.
Kolejną stosującą to prawo wyspą jest Itsukushima położona na Wewnętrznym Morzu Japońskim. W miejscu tym, poświęconym religii shinto, od 1868 roku obowiązuje całkowity zakaz umierania. Jeśli dojdzie tam do zgonu, jest on traktowany jako popełnienie wielkiej niezręczności, a wręcz dyshonor. Osoby będące blisko śmierci opuszczają więc tą świętą wyspę i udają się w inny rejon, aby tam dokonać żywota.
Zakaz śmieci – problemy z pochówkiem
Zgoła inne pobudki kierowały wprowadzeniem zakazu śmierci w hiszpańskim Lanjarón, w którym nie ma terenów na tworzenie nowych nekropolii. Ta niewielka gmina jest bardzo przeludniona, co oznacza również brak miejsc na kolejne groby. Problemy z niedoborem terenów ma również wiele miejscowości we Francji i w Brazylii, gdzie wkrótce mają być wprowadzone podobne zapisy prawne.
W norweskiej miejscowości Longyearbyen od ponad 70 lat umieranie ludzi jest źle widziane. W tym przypadku wiąże się to ze specyfiką lokalnych warunków klimatycznych. Z powodu panujących tam bardzo niskich temperatur, pochowane zwłoki nie ulegają rozkładowi. Z tego powodu osoby u kresu życia przenoszone są w rejony, gdzie możliwe jest ich godne pochowanie.
Względy społeczno-polityczne
W Wielkiej Brytanii zakaz śmierci obowiązuje w Pałacu Westminsterskim, w którym odbywają się obrady angielskiego parlamentu. Jeżeli dojdzie do incydentu związanego ze śmiercią w tym budynku, zgon rejestrowany jest w innej lokalizacji. Najczęściej jako miejsce zdarzenia podawany jest adres najbliższej placówki medycznej – szpitala św. Tomasza.
W leżącej we Włoszech miejscowości Sellia zarówno śmierć, jak i choroby są niezgodne z prawem. W wydanym przez siebie rozporządzeniu tamtejszy burmistrz nakazał mieszkańcom dbanie o swoje zdrowie i unikanie śmierci. W tym przypadku chodzi o podniesienie poziomu zdrowotności lokalnej społeczności, a osoby niestosujące się do przepisu podlegają karze grzywny.
Z kolei we francuskiej miejscowości Cugnaux, miejscowy burmistrz zakazał mieszkańcom umierania w proteście przeciwko planom sprzedaży terenów miejskich. Ziemie te, które mogłyby pozwolić na rozbudowę cmentarza, miały zostać odsprzedane inwestorowi pod budowę kolejnego supermarketu. Dzięki wydanemu w 2007 roku zakazowi śmierci sprawa została nagłośniona na całym świecie. W efekcie zamieszania medialnego do sprzedaży działek nie doszło, a miasto zyskało nową nekropolię.
Przemijanie życia
Jak można zauważyć, pomimo zakazu śmierci ludzie nadal umierają – niepomni grożących im kar czy krytyki. Obowiązujące w niektórych miejscach przepisy prawne nie mogą niestety zmienić naturalnego rytmu przemijania życia. Warto jednak zadbać o to, aby jak najbardziej opóźnić nasze przejście na drugą stronę.