Osoby niezwiązane z branżą pogrzebową rzadko mają styczność ze zwłokami. Najczęściej doświadczają szokującego dla nich widoku w chwili śmierci kogoś z ich rodziny, jednakże nawet w takich momentach niektórzy starają się odsunąć od siebie to przykre doświadczenie. Nie chcą żegnać się z członkiem rodziny w kaplicy przedpogrzebowej tłumacząc, iż chcą zapamiętać tę osobę jaka była za życia. Chcą uniknąć zapamiętania widoku zmarłego w trumnie. Trudno się dziwić takim zachowaniom, przecież jesteśmy chronieni przed śmiercią.
Zakład pogrzebowy a rozkład ciała
Co innego pracownicy zakładów pogrzebowych, oni przecież muszą obcować ze zmarłymi przez cały czas, to jest ich praca i poniekąd obowiązek. Takie myślenie jest oczywistym błędem. Widok rozkładającego się ciała jest przykry nawet dla osób mających duże doświadczenie, pracujących wiele lat w domu pogrzebowym. Procesy, które kiedyś zachodziły jedynie w grobach, dziś coraz częściej, chociaż częściowo mają miejsce w domach lub w pustostanach. Osoba starsza mieszkająca samotnie może spędzić po swojej śmierci kilka dni w mieszkaniu i nikt się nie zorientuje, dopóki sąsiedzi nie wyczują nieznośnego zapachu. Wróćmy jednak do głównego tematu.
Procesy zachodzące w ciele po śmierci
Powiedzmy sobie szczerze, chociaż temat jest dość przerażający, to każdy z nas jest ciekaw co się dzieje z ciałem po śmierci. Możemy wyróżnić podstawowe zmiany, jakie zachodzą w zwłokach, a mianowicie:
* plamy opadowe,
* stężenie pośmiertne,
* oziębienie pośmiertne,
* wysychanie pośmiertne,
* autoliza i gnicie (zmiany pośmiertne związane z rozkładem ciała)
* utrwalające zmiany pośmiertne: strupieszczenie (mumificatio), przeobrażenie tłuszczowo-woskowe (saponificatio) oraz przemiana w torfowiskach (przeobrażenie torfowiskowe),
* zeszkieletowanie
Szczegółowy opis i charakterystyka plam opadowych został zaprezentowany już na łamach naszego portalu w artykule:
Plamy opadowe, czyli co się dzieje z krwią po śmierci
Odsyłamy, więc do lektury powyższego tekstu, który niezwykle szeroko traktuje o plamach opadowych.
Stężenie pośmiertne
W chwili śmierci zmarłemu wiotczeją wszystkie mięśnie, gładkie i prążkowane, a dopiero po chwili następuje ich stopniowe skracania i usztywnianie. Pierwszym widocznym elementem stężenia pośmiertnego jest objęcie nim mięśni mimicznych twarzy oraz drobnych mięśni palców i rąk. Proces ten następuję w okresie od godziny do trzech po śmierci. Pozostałe partie mięśni objęte są stężeniem od sześciu do dwunastu godzin po śmierci. Należy jednak mieć na uwadze, iż stężenie pośmiertne zależne jest od temperatury panującej w miejscu, gdzie znajdują się zwłoki. Im wyższa jest temperatura otoczenia, tym szybciej pojawia się stężenie pośmiertne. Dodatkowo, zależy ono od masy mięśniowej zmarłego, a także wysiłku jaki wykonywały mięśnie przez zgonem, np. śmierć w wyniku walki i związanego z nią wysiłku fizycznego, atak padaczki. Jeśli zgon poprzedzony był dużym wysiłkiem, wtedy również stężenie następuje szybciej. Stężenie pośmiertne najczęściej zanika od drugiej doby po chwili śmierci. Jednakże, jeśli temperatura otoczenia wynosi między 5-15 stopni Celsjusza, wtedy może utrzymywać się nawet tydzień. W temperaturze poniżej 5 stopni, stężenie pośmiertne może trwać kilka tygodni.
Dość ciężki temat na Wigilię, ale poradziliście sobie! 😀 Temat genialny, mało jest tego typu informacji w internecie podanych w przejrzysty i czytelny sposób, nawet dla laika. Czy będą opisane kolejne etapy procesów zachodzących w ciele po śmierci?